Najczęstsze powody bezsenności

Problemy z bezsennością mogą być bardzo złe w skutkach. Ciągłe przemęczenie organizmu powodować będzie nie tylko brak koncentracji, ale również może prowadzić do dużo poważniejszych chorób. Sen, podobnie jak jedzenie oraz powietrze są nam niezbędne do życia. By móc odpowiednio funkcjonować w ciągu dnia, musimy zapewnić sobie zdrowy sen. Często jednak nie możemy zasnąć lub budzimy się w środku nocy. Gdy problem ten powraca, może to być objawem nieustającego stresu lub zaczynającej się choroby.

Rodzaje bezsenności

Problemy ze snem pojawiają się nie od dziś, a badań przeprowadzonych w tym polu jest całe mnóstwo. Dzięki nim wyróżnić można dwa oblicza bezsenności. Pierwsza z nich to bezsenność zewnątrzpochodna. Zdrowy sen zapewnimy sobie, gdy będzie dbać o prawidłową higienę snu, gdy jednak mamy z tym duży problem, możemy cierpieć na ten rodzaj bezsenności. Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu, niewygodne łóżko, ostre światła, czy także hałas mogą przeszkadzać w spokojnym zaśnięciu. W poradzeniu sobie z bezsennością zewnątrzpochodną wystarczy nieraz zacząć sypiać w innym pomieszczeniu, czy właściwie urządzić swoją sypialnię. Rytuały wieczorne również odgrywają dużą rolę. Warto zasypiać o stałych godzinach, przed snem należy się też wyciszyć np. słuchając relaksującej muzyki. Obecnie częstą przyczyną bezsenności jest wielogodzinna praca przy komputerze, szczególnie wieczorna. Wówczas zmęczenie organizmu może być niewielkie, natomiast samopoczucie po ciągłym siedzeniu przed komputerem może być złe. Drugim rodzajem jest bezsenność wewnątrzpochodna. Ta bezsenność jest o wiele bardziej skomplikowana i trudno jest sobie z nią poradzić. Osoby zmagające się z tą bezsennością mają duże, nieraz wieloletnie problemy ze zdrowym snem. Przyczyny tego nazywane są psychiczno-emocjonalnymi. Są to głównie nerwice, depresje, nawet te okresowe, ale również schorzenia reumatyczne, nowotwory, przewlekłe bóle oraz nadczynność tarczycy. Niezwykle niebezpieczną chorobą jest bezdech senny. Cierpią na nią najczęściej mężczyźni po czterdziestym roku życia.

Tekst sponsorowany